
— Mia, a nie ciekawi cię kim był facet, który zerżnął cię w lesie? Nigdy o niego nie pytałaś. Chyba, że ci się nie podobało…? Głos Mateusza wyrwał mnie znad książki. Nie było to trudne, ponieważ było to jakieś głupie romansidło typu Ja cię kocham, a ty śpisz. Książka